neverletmego.fotkoblog.pl

Cześć. 

Tak więc za dwa dni będę pełnoletnia.. W sumie. Tak długo wyczekiwałam na te magiczne osiemnaście lat, a teraz, kiedy to jest na wyciągnięcie ręki, nie umiem się tym cieszyć. Tak naprawdę mam wrażenie, że nic na tym nie zyskam, a tylko stracę.. Nie wiem. Chyba najważniejsze już straciłam. 

Mam wrażenie, że wraz z urodzinami straciłam wszystko, co się dla mnie liczyło. Uosobione w jednym człowieku. 

Przeżyliśmy razem trzy lata.. To bardzo dużo. Nie powiem, wcale nie było cały czas różowo. Były kłótnie, łzy, ale mimo wszystko.. Kurwa. Tak bardzo się przywiązałam. Bardzo kochałam. I ciągle kocham. Ale czuję, że wraz z urodzinami, że to jest koniec. Nie chcę.. Nie jestem chyba gotowa żyć bez Ciebie, chociaż skutecznie mnie do tego przygotowujesz.. Nie mówię o tych ostatnich 2 dniach.. Tak na dobrą sprawę już dawno nie rozmawialiśmy tak jak kiedyś. Nie było już takiej czułości. Cholernie żałuję, że to się między nami stało. Moja wina też w tym jest, tak jak i Twoja. Kurwa.. Wiesz co jest najgorsze? Że masz tak cholernie wyjebane.. Tak bardzo liczyłam na wspólną przyszłość. Nie tylko na to, że spędzimy razem moje urodziny, że przyjedziesz na imprezę. Ale także na to, że pewnego dnia będziemy mogli być także fizycznie razem, na co dzień. Że będziemy razem mieszkać, żyć, po prostu. Dzisiaj.. Sama nie wiem, czy chcę przestać w to wierzyć, jednak wiem, że to już chyba podchodzi pod moją naiwność. Próbuję być silna. Nie umiem. Jest cholernie ciężko. Może gdybyśmy chociaż o tym porozmawiali, nie wiem.. Może gdybyś mi powiedział, to co tak cholernie potrzebuję usłyszeć. Sama już nie wiem, pogubiłam się. Jutro mam imprezę, a ja.. Dzisiaj wątpie, bym przespała tą noc. Nie chcę wierzyć, że naprawdę chcesz moich łez. Nie chcę. Dużo łatwiej mi jest wierzyć w Twoje "Kocham Cię". Chciałabym, żebyś naprawdę to uczucie jeszcze odwzajemnił..

"Przestałem marzyć.. A gdy człowiek nie marzy, umiera"